Roladki drobiowe ze szpinakiem
Dzisiejszy wpis ma na celu pokazanie, że ostatnio żywimy się nie tylko truskawkami Zostało mi trochę szpinaku po zrobieniu ostatniej sałatki, dlatego postanowiłam go dziś jakoś porządnie spożytkować. Przypomniałam sobie o przepisie na pyszne roladki, który znalazłam już dawno u Trufli. Robiłam je kiedyś raz, bardzo mi smakowały, ale jakoś później o nich zapomniałam. Teraz nadarzyła się okazja, żeby sobie o nich przypomnieć.
Smaczne, nietuzinkowe, inne. W moim wydaniu może nie prezentują się tak apetycznie jak u Trufli, ale musicie uwierzyć mi na słowo, że są naprawdę dobre.
Składniki:
– 2 filety z kurczaka
– 4 cebule (ja dałam tylko trzy)
– liście szpinaku
– musztarda
– sól, pieprz, olej
Wykonanie:
Filety umyć i podzielić na cienkie plastry. Rozbić je delikatnie tłuczkiem, oprószyć z obu stron solą i pieprzem. Każdy plaster mięsa posmarować musztardą. Szpinak umyć, obciąć ogonki. Cebulę pokroić w półplasterki, przesmażyć. Na każdy posmarowany musztardą plaster mięsa nakładać po kilka listków szpinaku, a na niego cebulę. Zawijać mięso w roladki i spiąć wykałaczkami. Smażyć roladki na rozgrzanej oliwie, aż będą rumiane z obu stron. Następnię zalać odrobiną wody i dusić pod przykryciem przez kilka minut, aż mięso bedzie kruche. Smacznego
Przed zwinięciem w roladki całość wygląda tak:
Tego zdjęcia nie chciałam dodawać, bo wg mnie wygląda mało apetycznie, ale mąż się uparł, żebym je dodała. Także na jego życzenie roladka w przekroju: