Krajanka piernikowa z marcepanem i powidłami

Już dwukrotnie miałam zamiar zrobić tą krajankę, ale zawsze coś stawało mi na przeszkodzie. Tym razem się nie dałam i upiekłam ją, aby zawieźć mojej mamie na święta. Wyszła bardzo smaczna, aromatyczna i niesamowicie słodka. Jeden kawałek zaspokaja ochotę na słodkości na bardzo długo 🙂
Przepis wyszperałam u Atinki i jej cudowne zdjęcia zachęciły mnie do skorzystania z przepisu. Jako pierwsza podała go natomiast Bajaderka na forum CinCin. Lista składników może wydawać się długa, a samo wykonanie pracochłonne, ale zapewniam Was, że wszystko idzie naprawdę sprawnie. Ciasto bardzo fajnie się wyrabiało i wałkowało. Musiałam je jedynie troszkę bardziej podsypać mąką. Domowa pasta migdałowa również bardzo łatwo dała się przygotować. Jej resztę, zgodnie z sugestią autorki, zamroziłam i mam nadzieję, kiedyś coś z niej jeszcze wyczarować. Z czystym sumieniem polecam to ciasto 🙂

Składniki (na formę 33×22 cm)

Ciasto piernikowe:

  • 3 i 1/3 szklanki mąki
  • łyżeczka sody oczyszczonej
  • łyżeczka proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • drobno posiekane orzechy w ilości dowolnej (dałam pół szklanki orzechów włoskich)
  • skórka pomarańczowa w ilości dowolnej (dałam pół szklanki)
  • pół szklanki miodu
  • 3/4 szklanki cukru
  • 125g masła
  • 1 jajko
  • 4 łyżki przyprawy do piernika lub – 1 łyżka cynamonu, 1 łyżeczka kardamonu, 1 łyżeczka imbiru, po ½ łyżeczki gałki muszkatołowej i goździków, po ¼ łyżeczki pieprzu i ziela angielskiego

Masa marcepanowa:

  • 320 g pasty migdałowej (przepis poniżej)
  • 2 żółtka
  • 1/3 szklanki mąki
  • łyżka mleka
  • łyżka soku pomarańczowego
  • łyżka soku cytrynowego
  • łyżeczka ekstraktu migdałowego

Pasta migdałowa:

  • 1 i 1/2 szklanki migdałów bez skorki
  • 1 i 1/2 szklanki cukru pudru
  • białko
  • łyżeczka ekstraktu migdałowego
  • szczypta soli

Lukier koniakowy (u mnie był to zwykły lukier):

  • szklanka cukru pudru
  • 3 łyżki koniaku (dałam 3 łyżki soku z cytryny)

Dodatkowo:

  • powidła śliwkowe

Wykonanie:

Pasta migdałowa:

Pasta migdałowa przed kolejną obróbką musi być mocno schłodzona w lodówce, dlatego też zrobiłam ją dzień wcześniej.

Obrane migdały należy zmielić partiami w malakserze, a następnie wymieszać z cukrem pudrem i
resztą składników. Całość wyrobić na gładką, twardawa masę. Schłodzić dobrze w
lodowce.

Masa marcepanowa:

Przygotowaną wcześniej, schłodzoną pastę migdałową rozetrzeć dokładnie z żółtkami, mąką, mlekiem oraz sokiem z cytryny i sokiem z pomarańczy.

Ciasto piernikowe:

Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia, sodą oczyszczoną i solą. Dodać posiekane drobno orzechy i skórkę pomarańczową. Miód, cukier oraz masło rozgrzać mocno w dużym garnku, uważając by nie zagotować składników. Dodać przyprawy korzenne, wymieszać. Stopniowo dodawać  wymieszane produkty sypkie, ciągle mieszając, do momentu,  aż ciasto zacznie odchodzić od ścianek garnka. Zdjąć z palnika i lekko przestudzić. Dodać jajko i wymieszać. Ciasto przełożyć na stolnicę, lekko wyrobić, podsypując mąką w razie konieczności. Jeszcze ciepłe podzielić na dwie części. Każdą z nich rozwałkować na prostokąt wielkości 33 x 22 cm.

Formę do pieczenia wyłożyć papierem do pieczenia lub wysmarować masłem i wysypać bułką tartą. Na spód wyłożyć jedną część ciasta piernikowego. Na nim rozprowadzić masę marcepanową, zostawiając po 1 cm od każdego boku. Na marcepanie rozsmarować powidła. Na górę położyć drugą część rozwałkowanego ciasta piernikowego, skleić dokładnie z ciastem dolnym (jeśli tego nie zrobicie masa i powidła wydostaną się na zewnątrz i spieką). Piec około 30 minut w temperaturze 180ºC. Wyjąć z piekarnika, przestudzić, lekko ciepłe polukrować.
Zostawić odkryte na całą noc. Rano pokroić na kwadraciki, przechowywać w szczelnej puszce w warstwach przełożonych papierem do pieczenia. Smacznego 🙂

Ponieważ jest to mój ostatni przedświąteczny wpis, życzę wszystkim, którzy zaglądają na mojego bloga wspaniałych, radosnych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia 🙂