One naprawdę są jadalne…czyli czekoladowe babeczki z różowym kremem serowo- maślanym
Babeczki dodaję do akcji “Różowy tydzień”, którą prowadzą w tym roku wspólnie Szarlotek oraz Osia. Zabawa ta ma na celu propagowanie profilaktyki w walce z rakiem piersi.
Składniki:
Babeczki:
- 220 g miękkiego masła
- 150 g drobnego cukru
- 210 g mąki pszennej
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 4 jajka
- 4 płaskie łyżki kakao
- 50 g drobno posiekanej gorzkiej czekolady
Krem:
- 300 g serka kremowego typu Philadelphia
- 250 g miękkiego masła
- 1 i 3/4 szklanki cukru pudru
- barwnik spożywczy (ilość wg uznania – u mnie dosłownie szczypta różowego barwnika do żywności w proszku)
Wykonanie:
Wszystkie składniki poza czekoladą zmiksować do gładkości. Na końcu wmieszać czekoladę. Powstałą masą napełnić foremki na muffinki do połowy wysokości (bardzo rosną). Piec w temperaturze 170 stopni przez około 20 – 22 minuty, do tzw. suchego patyczka. Poczekać, aż babeczki ostygną.
W międzyczasie przygotować krem.
Masło utrzeć do białości. Stopniowo dodawać cukier puder, cały czas ucierając. Następnie również stopniowo dodawać serek kremowy i ucierać. Na końcu dodać barwnik i zmiksować. Schłodzić przez 1 godzinę. Krem nałożyć do rękawa cukierniczego z ozdobną nasadką. Udekorować ostudzone babeczki. Przechowywać w lodówce (ale krem bez uszczerbku dla wyglądu długo wytrzymuje również w temperaturze pokojowej). Smacznego 🙂