Makaron z truskawkami i twarogiem czyli próba przekonania się do klusek w słodkim wydaniu
W moim rodzinnym domu makaronów na słodko nie jadało się. Przynajmniej ja takowych nie pamiętam. Makaron z twarogiem był, jak najbardziej, ale w wydaniu słonym, z podsmażoną kiełbaską (KLIK). Nigdy więc nie rozumiałam zachwytów koleżanek nad kluskami z truskawkami bądź twarogiem i cynamonem. Było to dla mnie dziwne i niespotykane. Wczoraj jednak postanowiłam sprawdzić: o co tyle hałasu 😉 Przepis widziałam jakiś miesiąc wcześniej na blogu Kaczodajnia. Bardzo apetyczne zdjęcia tam pokazane zapadały mi głęboko w pamięci i zachęciły do wypróbowania tego ciekawego połączenia. Zrobiłam, zjadłam i…nawet troszkę się do tego przekonałam 😉 Nie pobiło to mojego tradycyjnego makaronu z serem, ale było dość ciekawą odmianą. Myślę, że w sezonie letnim będę nieraz do tych smaków powracała 🙂
Składniki (na 1-2 nieduże porcje):
- 150 g makaronu
- kilkanaście dużych truskawek + 3-4 do dekoracji
- 2-3 łyżki jogurtu naturalnego
- 1-2 łyżeczki cukru
- 80 g twarogu + kawałek do dekoracji
Wykonanie:
Makaron ugotować w osolonym wrzątku. Truskawki, twaróg, jogurt i cukier zmiksować na gładki sos. Gotowym polać ugotowany makaron. Udekorować truskawkami pokrojonymi w plasterki oraz pokruszonym twarogiem. Smacznego 🙂