Fioletowe śniadanie czyli owsianka z jagodami

Nie lubię mleka. Przestałam je pić jako małe dziecko i aż do teraz nikt nie potrafi mnie do niego przekonać. Dlatego też takie potrawy jak owsianka u mnie w domu nie istniały. Kilka dni temu jednak musiałam zmienić swoje upodobania i przygotować taki posiłek mojej córce. Podeszła do mnie, mówiąc, że chce śniadanko. Kiedy zapytałam, co by chciała, odpowiedziała: Ofsiaaankę 🙂 Kilkanaście sekund zajęło mi wyjście z osłupienia. Nie spodziewałam się, że moje niespełna dwuletnie dziecko w ogóle zna takie słowo, a tym bardziej, że będzie kiedykolwiek prosiło mnie o zrobienie tej dziwnej papki na śniadanie. Upewniłam się jeszcze, że na pewno chodzi o owsiankę (odpowiedź córki: Taaaaaak…ofsianka…taaaak), po czym poszłam kupić jakieś owoce i spełniłam zachciankę dziecka.
Wyszło, o dziwo, bardzo smacznie 🙂 Pierwszą wersję robiłam z malinami i smakowała nam chyba bardziej niż dzisiejsza, ale fioletowa owsianka też nie jest zła.  Przepis znalazłam tutaj, a w oryginale pochodzi on z książki Anny Starmach “Pyszne 25”. Skorzystałam z niego już 3 razy…i pewnie jeszcze nieraz skorzystam, bo naprawdę warto. Mówi to osoba, która, przypominam, nie lubi mleka… :)Jest to moja kolejna propozycja w ramach akcji jagodowej Olciaky.

Składniki:

  • 400 ml mleka
  • 1 szklanka płatków owsianych
  • 2 łyżeczki cukru waniliowego
  • 2 łyżki miodu
  • 2 łyżki cukru
  • 150-200 g jagód (lub innych owoców np. malin, porzeczek)

Wykonanie:

Mleko zagotować z cukrem, cukrem waniliowym i miodem. Dodać płatki owsiane i gotować na małym ogniu do zgęstnienia (ok. 15 minut). Owoce rozgnieść lub zblendować (ja część zblendowałam, a resztę wrzuciłam w całości).  Owsiankę wymieszać z owocami i  jeszcze chwilę pogotować. Zdjąć z ognia i przełożyć do miseczek. Udekorować np. świeżymi owocami. Smacznego 🙂