Piernikowa kasza manna z daktylami, czekoladą i żurawiną
Fajny pomysł na śniadanie w klimacie przedświątecznym. Pomysł znalazłam tutaj. Troszkę pozmieniałam: dałam więcej kaszy, oprócz daktyli dorzuciłam żurawinę, a czekoladę dałam również do środka, a nie tylko na wierzch. Wyszło fajnie. Obie z córcią zjadłyśmy ją ze smakiem 🙂
Składniki (z podanej ilości wyszły mi dwie kokilki, takie ja na zdjęciu):
- 20 g kaszy manny (dałam więcej, bo wolę bardziej gęstą kaszę)
- 150 g (pół szklanki) mleka sojowego (dałam zwykłe mleko)
- 200 g wody
- płaska łyżeczka przyprawy piernikowej
- płaska łyżeczka kakao
- płaska łyżeczka budyniu (w proszku)
- 6 daktyli
- kostka czekolady gorzkiej (dałam 3 kostki: dwie do środka i jedną na wierzch do dekoracji)
- 2 łyżeczki syropu klonowego
- garść suszonej żurawiny
Wykonanie:
Mleko połączyć z wodą. 1/3 płynu zalać kaszę mannę wymieszaną z budyniem. Pozostałą część płynu zagotować z kakao, przyprawą piernikową, syropem klonowym oraz pokrojonymi w kostkę daktylami. Dodać kaszę z budyniem w mleku, żurawinę i dwie kostki czekolady. Gotować przez 3 minuty, ciągle mieszając. Po tym czasie przelać do miseczek. Udekorować startą czekoladą i żurawiną. Podawać najlepiej na ciepło. Smacznego 🙂