Sernik z pierniczkami i życzenia świąteczne :)
Piernik, sernik, makowiec…trzy tradycyjne ciasta, które większości z nas kojarzą z się Bożym Narodzeniem. Sernik z makowcem już kiedyś łączyłam – seromakowiec to jedno z moich ulubionych świątecznych ciast W tym roku postanowiłam wypróbować kolejny miks: połączenie sernika z piernikiem. Można? Można. A nawet trzeba, bo efekt jest wspaniały. Aromat rumowy sprawił, że ciasto nabrało całkiem innego kolorytu, no i pięknego zapachu również. Bałam się, że obecność pierniczków sprawi, że będzie mi się je źle kroiło. Niepotrzebnie: pierniczki zmiękły i ciasto kroiło się idealnie. Przepis na ten sernik znalazłam u Dorotus. Wyszedł świetnie i z pewnością znajdzie się on w tym roku na moim świątecznym stole. Polecam z czystym sumieniem

Składniki (tortownica o śr. 22 cm):
Spód:
- 190 g ciastek digestive w czekoladzie (dałam digestive bez czekolady)
- 60 g masła
Masa serowa:
- 80 dag sera twarogowego
- 4 jajka
- 1 łyżka budyniu waniliowego (dałam całe opakowanie budyniu)
- 150 g cukru
- 2/3 łyżki kaszy manny
- 75 g miękkiego masła
- 6 g cukru waniliowego
- około 200-250 g pierniczków (u mnie pierniczki nadziewane, oblewane czekoladą)
- aromat rumowy
Dodatkowo:
- kilka kostek gorzkiej czekolady
Wykonanie:
Spód:
Ciastka pokruszyć i wymieszać z
roztopionym masłem, tak aby konsystencją przypominały mokry piasek.Tak
przygotowaną masą ciasteczkową wyłożyć dno tortownicy, szczelnie owiniętej z zewnątrz folią aluminiową. Włożyć do lodówki na czas przygotowania masy serowej.
Masa serowa:
Białka oddzielić od żółtek. Żółtka ubić z cukrem i cukrem waniliowym do białości. Następnie partiami dodawać ser twarogowy, dalej miksując. Dodać masło, budyń w proszku, kaszę manną i aromat rumowy. Zmiksować do gładkości. Białka ubić na sztywną pianę. Po ubiciu delikatnie wmieszać do masy serowej. Połowę masy serowej wyłożyć na spód ciasteczkowy w tortownicy. Na niej ułożyć warstwę pierniczków. Zakryć je resztą masy. Piec około 60 minut w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni (lub do tzw. suchego patyczka). Studzić w wyłączonym piekarniku, by nie opadł. Po wystudzeniu najlepiej włożyć na kilka godzin do lodówki. Przed podaniem zetrzeć na górę kilka kostek czekolady. Smacznego
Jest to mój ostatni przedświąteczny wpis
Wszystkim zaglądającym na mojego bloga
życzę wspaniałych, smacznych i rodzinnych świąt