Urodzinowy tort z brzoskwiniami
Jakiś czas temu upiekłam na urodziny mojej babci tort. Babcia kończyła 88 lat i pomyślałam, że będzie to taki fajny dodatek do prezentu. Tort zebrał pochlebne opinie, był smaczny i mimo, że nie prezentował się może najlepiej, jestem z niego zadowolona. Biszkopt, jak zwykle z niezawodnego przepisu Dorotus, wyszedł wysoki i puszysty. Masy na bazie mascarpone: jedna o smaku cappuccino, druga z pokrojonymi brzoskwiniami i startą gorzką czekoladą. Całość obsypana prażonymi migdałami.
Składniki (tortownica o średnicy 22 cm):
Biszkopt:
- 6 jaj
- niepełna szklanka mąki pszennej
- niepełna szklanka cukru
- 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
Poncz:
- słodka herbata z cytryną i odrobiną alkoholu
Krem- baza:
- 800-1000 g serka mascarpone
- 300 ml kremówki 30%
- 150 g cukru
- ew. śmietan-fix
Dodatkowo:
- puszka brzoskwiń
- kilka kostek gorzkiej czekolady
- 50-60 g cappuccino (proszku)
- płatki migdałowe do dekoracji
Wykonanie:
Biszkopt:
Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianę. Pod koniec ubijania
stopniowo dodawać cukier, dalej ubijając. Dodawać po kolei żółtka, nadal
ubijając. Mąki wymieszać, przesiać i delikatnie wmieszać do ciasta.
Gotowe ciasto wlać do tortownicy, w której dno wyłożono uprzednio
papierem do pieczenia (boków niczym nie smarować). Piec w temperaturze
160-170 stopni około 30-40 minut (lub dłużej, do tzw. suchego
patyczka). Gorące ciasto wyjąć z piekarnika, z wysokości około 60 cm
opuścić je (w formie) na podłogę. Odstawić do uchylonego piekarnika do
ostygnięcia. Całkowicie wystudzić. Przekroić na 3 blaty. Boki
biszkoptu oddzielać nożykiem od formy dopiero jak biszkopt będzie
wystudzony.
Krem – baza:
Schłodzoną kremówkę ubić na sztywno ze śmietan-fixem, pod koniec ubijania dodając cukier. Dodać serek mascarpone i krótko wymieszać (łyżką lub mikserem). Gotowy krem podzielić na trzy części:
- Do pierwszej części kremu dodać pół puszki pokrojonych w kostkę i dobrze odsączonych brzoskwiń oraz kilka kostek startej gorzkiej czekolady. Wymieszać.
- Do drugiej części kremu dodać proszek cappuccino. Wymieszać (można ewentualnie dosłodzić jeszcze do smaku – wszystko zależy od użytej kawy).
- Trzecią część kremu pozostawić bez dodatków.
Złożenie całości:
Jeden blat biszkoptu położyć na tortownicy. Nasączyć go 1/3 ponczu. Wyłożyć na niego masę z brzoskwiniami i czekoladą. Przykryć drugim blatem. Nasączyć go 1/3 ponczu i wyłożyć na niego masę z cappuccino. Przykryć całość ostatnim blatem biszkoptowym i nasączyć go resztą ponczu. Boki oraz wierzch posmarować dokładnie trzecią częścią kremu – bez dodatków. Na wierzchu ułożyć pokrojone brzoskwinie. Boki tortu obsypać prażonymi migdałami. Schłodzić w lodówce przez minimum 3 godziny. Smacznego 🙂
Zdjęciu przekroju (fatalne, ale robiłam je, kiedy po torcie pozostało prawie wspomnienie – to ostatni, mało fotogeniczny kawałek):