Drożdżowe zajączki wielkanocne

Na zielonej łące,
raz, dwa, trzy,
pasły się zające,
raz, dwa, trzy..

To jeden z tych przepisów, które wypróbowałam od razu po jego znalezieniu 🙂 Na blogu Kalejdoskop kulinarny te zajączki wyglądały tak zachęcająco, że po kupieniu drożdży w pobliskim sklepiku, zabrałam się od razu do ich pieczenia. Przygotowywało się je szybko i  łatwo. Nie trzeba było robić rozczynu, a ciasto było elastyczne i łatwe w obróbce. Gotowe zajączki były puszyste, miękkie i lekko słodkie. Może nie tak ładne jak w oryginale, ale nam to wcale nie przeszkadzało w ich szybkim zjedzeniu 🙂 Najlepsze zaraz po upieczeniu 🙂

Jest to moja propozycja w ramach zabawy “Wielkanocne smaki”.


Składniki (16 niedużych zajączków):

  • 500 g mąki pszennej
  • 300 ml ciepłego mleka
  • 21 g świeżych drożdży
  • 100 g cukru
  • 75 g miękkiego masła
  • szczypta soli

Dodatkowo:

  • rodzynki
  • migdały w słupkach
  • żółtko
  • ew. cukier puder do oprószenia bułeczek

Wykonanie:

Drożdże pokruszyć, rozpuścić w 250 ml ciepłego mleka (ciepłego, ale nie gorącego!). Dodać pozostałe składniki ciasta: przesianą mąkę, cukier, miękkie masło oraz sól. Wyrobić gładkie ciasto. Umieścić je w ciepłym miejscu, przykryć ściereczką i zostawić do wyrośnięcia na godzinę (można włożyć do piekarnika nagrzanego do 50 stopni). Wyrośnięte ciasto ponownie lekko wyrobić. Uformować z niego wałek i podzielić na 16 równych części. Z każdego kawałka zrobić kulkę. Układać je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, lekko je spłaszczyć. Każdą kulkę naciąć nożem prawie do połowy, tworząc w ten sposób uszy zajączka. Gotowe zajączki posmarować żółtkiem rozmąconym z 50 ml mleka. Z rodzynek oraz migdałów zrobić oczy, nos, brwi i zęby. Przykryć bułeczki ściereczką i zostawić je  na 10-15 min, do ponownego wyrośnięcia. Po tym wstawić je piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Piec 15-20 minut, do momentu, aż się zarumienią. Gotowe wyjąć, wystudzić na kuchennej kratce. Przed podaniem można oprószyć zajączki cukrem pudrem. Smacznego 🙂