Brownie z malinami i …… zielonym pieprzem

Pomysł na połączenie malin z czymś pikantnym podrzuciła mi ostatnio na moim fanpage’u pewna osoba. Doszłam do wniosku, że pieprz będzie najodpowiedniejszy. Ciekawy przepis znalazłam na blogu Słodka magia od kuchni. Brownie wyszło naprawdę smaczne (większość zjadłam sama, więc wiem co mówię – nie mogłam się mu oprzeć). Maliny zawsze są mile widziane w połączeniu z czekoladą,  a zielony pieprz był niecodziennym i intrygującym dodatkiem – o dziwo, wcale nie za ostrym. Dodawał całości ciekawego posmaku i tej nuty tajemniczości…

Składniki (mała kwadratowa blaszka o wymiarach 18×18 cm):

  • 230g gorzkiej czekolady
  • 165g masła
  • szczypta soli
  • 3 jajka
  • 2 żółtka
  • 100g cukru
  • 1 czubata łyżka gorzkiego kakao
  • 1 czubata łyżka mąki
  • skórka starta z 2 limonek
  • 120-150g ładnych malin
  • 1,5 łyżeczki ziaren zielonego pieprzu

Wykonanie:

Czekoladę wraz z masłem i solą rozpuścić w kąpieli wodnej.  Lekko przestudzić. Całe jajka oraz żółtka ubić z cukrem na puszystą masę na najwyższych obrotach miksera przez około 5 minut. Ciągle miksując, do masy jajecznej dosypać mąkę i kakao, a następnie wlać czekoladę z masłem. Pod koniec  dosypać skórkę z limonki. Gotowe ciasto przelać do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia. Wyrównać powierzchnię. Na cieście ułożyć maliny oraz ziarenka pieprzu (nie za gęsto). Piec ok. 25-28 minut w piekarniku nagrzanym do 175 stopni. Smacznego 🙂