Schab gotowany (5-minutowy)
Ten schab w blogosferze swego czasu robił ogromną karierę. Widziałam go na większości obserwowanych przeze mnie blogów. Podchodziłam do niego jednak jak pies do jeża. No bo jak to? Gotować tylko 5 minut? Odstawić na całą noc w tej dziwnej zalewie z majonezem? Na drugi dzień znów gotować tylko przez 5 minut? Czy to ma szansę powodzenia?? Okazuje się, że ma. Ba, powiem więcej. Schab przygotowany w ten sposób jest naprawdę bardzo smaczny: soczysty, miękki, bardzo dobrze się kroi i przede wszystkim: nie jest naszpikowany różnego rodzaju specyfikami, które znajdziemy w kupnych wędlinach. Polecam jako ciekawostkę 🙂
Przepis na niego wyszperałam u Mirabelki i jest to moja kolejna propozycja w ramach jej zabawy “Wielkanocne smaki” .
Składniki:
- ok. 1,2kg schabu
- 2 litry wody
- 1/3 szklanki soli
- 2 łyżki majonezu
- 1 łyżka cukru
- 1 łyżeczka mielonego pieprzu
- 1 łyżka ziół prowansalskich
- 4 ząbki czosnku
- 3 liście laurowe
- 3-4 ziarna ziela angielskiego
Wykonanie:
Wodę wymieszać dokładnie z majonezem i przyprawami. Powinna powstać jednolita zawiesina (ja wymieszałam całość rózgą kuchenną). Do przygotowanej zalewy włożyć schab i całość zagotować pod przykryciem. Gotować przez 5 minut od momentu zawrzenia, następnie zdjąć garnek z ognia i zostawić do ostudzenia na całą noc. Następnego dnia całość ponownie zagotować i gotować 5 minut, tak jak poprzednio. Pozostawić do całkowitego ostudzenia. Po tym czasie schab jest gotowy. Przechowywać w lodówce 🙂