Rabarbarowy fool
Całkiem przyjemny pomysł na wiosenny deser. Łatwy w wykonaniu, choć niestety podobnie jak Eton Mess, mało reprezentacyjny. Dość słodki, mimo obecności rabarbaru – po zjedzeniu połowy porcji miałam dość i resztę zostawiłam na później. Mocno sycący.
Przepis Nigelli Lawson (ja znalazłam go u Dorotus).
Składniki (robiłam z połowy porcji):
- 1 kg rabarbaru (preferowany o kolorze różowym)
- 300 g cukru z wanilią
- 500 ml śmietany kremówki 36%
Wykonanie:
Rabarbar umyć, pokroić na mniejsze kawałki. Umieścić w naczyniu żaroodpornym, wymieszać z cukrem z wanilią, przykryć pokrywką (lub folią aluminiową). Piec w piekarniku nagrzanym do 190 stopni przez 45-60 minut (do miękkości). Upieczony rabarbar natychmiast odsączyć na sitku z soku. Sok przelać do garnka i pogotować, w celu zredukowania jego ilości o połowę (powinniśmy otrzymać gęsty, słodki syrop z rabarbaru). Wystudzić go (poza lodówką, bo mógłby się skrystalizować). Pozostały odsączony rabarbar zmiksować blenderem na mus, schłodzić. Schłodzoną kremówkę ubić na sztywno. Powoli, stopniowo, dodawać do niej mus z rabarbaru oraz syrop. Całość lekko wymieszać, do uzyskania efektu marmurka. Przełożyć do pucharków. Smacznego 🙂