Kotlety jajeczno-brokułowe
Smaczne i nietuzinkowe kotlety, na które przepis znalazłam u Kasi. Łatwe w przygotowaniu. Dobrze smakują zarówno ciepłe, jak i na zimno. No i ich kolor…niesamowicie optymistyczny i pozytywnie nastrajający do życia 🙂 A wiadomo nie od dziś, że jemy również oczami 🙂
Inne bezmięsne kotlety na moim blogu również się polecają 🙂
– kotlety kalafiorowe z serem żółtym
– najprostsze kotlety ziemniaczane
– przepyszne kotlety ziemniaczano-szpinakowe z serem feta
– ziołowe kotleciki ziemniaczano-serowe
– meksykańskie burgery z fasoli
– kotlety z kaszy gryczanej z suszonymi grzybami
Składniki (ok. 10 niedużych kotletów):
- 6 dużych jajek ugotowanych na twardo
- 1-2 surowe jajka
- 1 mały brokuł
- 1 duża cebula
- 70 g żółtego sera
- łyżka masła
- sól, pieprz
- bułka tarta
- olej do smażenia
Wykonanie:
Brokuła podzielić na różyczki, wrzucić do osolonego wrzątku i gotować ok. 5 minut. Odcedzić, przelać zimną wodą, wystudzić i drobno posiekać. Cebulę pokroić w kostkę i podsmażyć na łyżce masła. Ugotowane na twardo jajka pokroić w kostkę, ser zetrzeć na tarce o drobnych oczkach. Wszystkie składniki połączyć ze sobą. Dodać surowe jajko i przyprawy do smaku (jeśli masa nie będzie się kleiła, należy dodać drugie jajko.) Wilgotnymi dłońmi z masy formować średniej wielkości kotlety – im mniejsze, tym łatwiej będzie je przewracać na patelni. Obtoczyć je w bułce tartej i smażyć na rozgrzanym oleju z obu stron po 3-4 minuty do zrumienienia (na małym ogniu). Odsączyć z nadmiaru tłuszczu na ręczniku papierowym. Smacznego 🙂