Tort malinowo-borówkowy
Odświętnie u mnie ostatnio, ale nic na to nie poradzę. Wrzesień to zawsze szczególny dla nas miesiąc, pełen rocznic, urodzin i innych ważnych dni. Dzisiejszy tort to wypiek z okazji 4 urodzin naszej córci. Motywem obowiązkowym musiała być oczywiście bajka “Kraina Lodu”, bo mała jest jej wielką fanką. Na szczęście dla mnie, istnieją na rynku gotowe opłatki, dzięki którym mogłam choć po trochu nawiązać do jej ulubionych bohaterek.
Inspiracją był dla mnie ten tort. Nie korzystałam jednak z przepisu, a jedynie podkradłam zamysł z dwoma rodzajami frużeliny, pomiędzy białym kremem. Nie jestem do końca zadowolona z efektu jaki osiągnęłam. Moje frużeliny wyszły zbyt gęste – musiałam je rozcieńczać gorącą wodą, mimo to, ich konsystencja nie była taka, jakiej oczekiwałam. Nie potrafię również ciągle robić równych warstw kremu: jedna wychodzi zawsze szersza od drugiej. Może ktoś zna jakiś fajny patent i mógłby się nim ze mną podzielić?
Smakowo jednak moim zdaniem tort się bronił. I to chyba jest w tym wszystkim najważniejsze, prawda? 🙂
Przepis na biszkopt i frużeliny od Dorotus.
Składniki (tortownica 24 cm):
Biszkopt:
- 6 jajek
- niepełna szklanka drobnego cukru do wypieków
- 3/4 szklanki + 2 łyżki mąki pszennej
- 1/4 szklanki + 1 łyżka mąki ziemniaczanej
Frużelina malinowa:
- 400 g malin
- 1,5-2,5 łyżeczki żelatyny (ja dodałam 2,5 łyżeczki i frużelina była zbyt gęsta – sugeruję dać mniej)
- 4-5 łyżek cukru (ilość zależy od tego, jak słodkie są owoce)
- 2 łyżki soku z cytryny
- 1,5 łyżeczki mąki mąki ziemniaczanej rozpuszczonej w 2 łyżkach wody
Frużelina borówkowa:
- 400 g borówek amerykańskich
- 1,5-2,5 łyżeczki żelatyny (ja dodałam 2,5 łyżeczki i frużelina była zbyt gęsta – sugeruję dać mniej)
- 4-5 łyżek cukru (ilość zależy od tego, jak słodkie są owoce)
- 2 łyżki soku z cytryny
- 1,5 łyżeczki mąki mąki ziemniaczanej rozpuszczonej w 2 łyżkach wody
Krem:
- 500 ml śmietany kremówki 36%
- 500-750 g sera mascarpone
- 5-6 łyżek cukru pudru (do smaku)
Poncz: słodka herbata z cytryną
Dodatkowo: kilkanaście świeżych malin i borówek, posiekane orzechy włoskie, dowolne dekoracje
Wykonanie:
Biszkopt:
Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianę. Pod koniec ubijania stopniowo dodawać cukier, dalej ubijając. Dodawać po kolei żółtka, nadal ubijając. Mąki wymieszać, przesiać i delikatnie wmieszać do ciasta. Gotowe ciasto wlać do tortownicy, w której dno wyłożono uprzednio papierem do pieczenia (boków niczym nie smarować). Piec w temperaturze 160-170 stopni około 30-40 minut (lub dłużej, do tzw. suchego patyczka). Gorące ciasto wyjąć z piekarnika, z wysokości około 60 cm opuścić je (w formie) na podłogę. Odstawić do uchylonego piekarnika do ostygnięcia. Całkowicie wystudzić. Przekroić na 3 blaty. Boki biszkoptu oddzielać nożykiem od formy dopiero jak biszkopt będzie wystudzony.
Frużelina malinowa:
Żelatynę zalać 3 łyżkami wody i odstawić do napęcznienia. Maliny wymieszać z cukrem (owoce można przedtem zmiksować, jeśli chcemy by frużelina była całkiem gładka).
Podgrzewać całość do rozpuszczenia się cukru. Dodać cytrynę. Zdjąć z ognia i przetrzeć maliny przez sitko, aby pozbyć się pestek. Całość ponownie podgrzać. Dodać wodę z mąką ziemniaczaną, dobrze wymieszać, zagotować, zdjąć z palnika. Napęczniałą żelatynę wymieszać z gorącymi owocami, do całkowitego rozpuszczenia się żelatyny. Można lekko podgrzewać, lekko mieszając. Nie wolno jednak doprowadzić do wrzenia, bo żelatyna straci swoje właściwości! Zdjąć z palnika, pozostawić do wystudzenia.
Frużelina borówkowa: przygotować analogicznie do frużeliny malinowej (bez przecierania przez sitko).
Jeśli frużelina po schłodzeniu będzie zbyt gęsta, wystarczy dodać do niej odrobinę wrzącej wody i wymieszać. Jeśli okaże się zbyt rzadka – można lekko podgrzać ją w kąpieli wodnej lub mikrofali i dodać do niej odrobinę napęczniałej żelatyny.
Krem:
Schłodzoną kremówkę ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodając cukier puder. Dodać serek mascarpone i krótko wymieszać (łyżką lub mikserem).
Złożenie całości:
Jeden blat biszkoptu położyć na tortownicy. Nasączyć go ponczem. Wyłożyć na niego frużelinę borówkową. Na frużelinie rozsmarować 1/3 kremu i powtykać w niego świeże borówki. Przykryć drugim blatem. Nasączyć go ponownie ponczem i wyłożyć na niego frużelinę malinową, 1/3 kremu i świeże maliny. Przykryć całość ostatnim blatem biszkoptowym i nasączyć go resztą ponczu. Boki oraz wierzch posmarować dokładnie trzecią częścią kremu. Boki tortu obsypać posiekanymi orzechami. Dowolnie udekorować. Schłodzić w lodówce przez minimum 3 godziny. Smacznego 🙂