Śledzie z pomidorami, suszonymi śliwkami i cynamonem

Ciekawy pomysł na śledzie, który wyszperałam na blogu Smacznej Pyzy. Niecodzienne połączenie smaków, ale zapewniam Was, że bardzo trafione. Tak przyrządzone śledzie świetnie będą się nadawać na Wigilię. Wg mnie, najlepsze po 2-3 dniach spędzonych w lodówce.

Inne przepisy na śledzie, które znajdziecie na moim blogu:

śledzie z suszonymi pomidorami

sałatka śledziowa z burakami

sałatka śledziowa po meksykańsku

śledzie po kaszubsku

–  tradycyjne śledzie w occie z cebulą

śledzie z suszonymi śliwkami

Składniki:

  • 3 filety śledziowe (a’la matjas)
  • garść suszonych śliwek (np. kalifornijskich)
  • duża cebula (dałam dwie)
  • 2-3 łyżeczki koncentratu pomidorowego
  • 5 łyżek oleju
  • łyżeczka miodu
  • 2-3 łyżki octu
  • 1/4 łyżeczki mielonego cynamonu
  • liść laurowy, pieprz, papryka mielona słodka

Wykonanie:

Śledzie moczyć w wodzie przez ok. godzinę, po czym osuszyć je ręcznikiem papierowym i pokroić na kawałki.  Cebulę pokroić w piórka i zeszklić na rozgrzanym oleju. Dodać pokrojone w paski śliwki, liść laurowy, miód, koncentrat pomidorowy oraz ocet. Podlać ok. 1/2 szklanki wody i dusić całość pod przykryciem ok. 20 minut. Pod koniec dodać cynamon oraz pieprz i słodką paprykę wg uznania. Gotowy sos odstawić do wystudzenia. Zimnym sosem zalać śledzie, lekko wymieszać i schłodzić przez minimum 12 godzin. Wg mnie, najlepiej smakują po 2-3 dniach spędzonych w lodówce. Smacznego 🙂