Orzechowe ciasto ze śliwkami

Śliwki smakują teraz najlepiej. Ciągle kupuję ich ogromne ilości, ale znikają tak szybko, że do tej pory nie zdążyłam upiec z nimi żadnego ciasta. Jadąc ostatnio na weekend do rodziców, postanowiłam to jednak zmienić. Wyszperałam u Majanki przepis na ciekawe ciasto z dodatkiem orzechów. Od siebie dorzuciłam jeszcze pół tabliczki posiekanej, gorzkiej czekolady. Wyszło naprawdę pysznie. Aromatyczne ciasto, wilgotne i miękkie, wypełnione dojrzałymi śliwkami, pełne orzechów i czekolady. Może skusicie się i upieczecie je na weekend?

Przepis w oryginale pochodzi z forum Cincin i jego autorem jest Bajaderka. Piekłam je z 1,5 porcji w prostokątnej blaszce o wymiarach 31×26 cm.

Składniki (tortownica o średnicy 24 cm):

• 1 i 1/4 szklanki mąki pszennej
• 3/4 szklanki cukru
• 3/4 szklanki orzechów laskowych lub włoskich, lekko zrumienionych na suchej patelni i drobno posiekanych
• 170g miękkiego masła
• 3 duże jajka
• 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
• pół łyżeczki gałki muszkatołowej lub zmielonego ziela angielskiego
• szczypta soli
• łyżeczka ekstraktu z wanilii
• pół tabliczki gorzkiej czekolady, drobno posiekanej

Dodatkowo:

• ok. 600 g śliwek
• 4 łyżki cukru
• pół łyżeczki cynamonu

Wykonanie:

Wymieszać ze sobą sypkie składniki: przesianą mąkę, posiekane orzechy i czekoladę, proszek do pieczenia, sól oraz gałkę lub ziele angielskie. Miękkie masło utrzeć z cukrem na gładką, puszystą masę.  Dodawać po jednym jajku, cały czas dobrze ucierając. Wlać ekstrakt i wsypać mąkę z pozostałymi składnikami.  Lekko wymieszać.

Śliwki wypestkować. Połowę pokroić wzdłuż na ćwiartki i posypać 2 łyżkami cukru. Resztę śliwek pokroić na grubsze kawałki, posypać pozostałymi dwiema łyżkami cukru oraz cynamonem. Odstawić na kilka minut, po czym odsączyć je na sicie, lekko odcisnąć i dodać do ciasta. Gotową masę wyłożyć na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Na wierzchu ułożyć pokrojone w ćwiartki śliwki. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 przez ok. 1h (do ładnego zrumienienia i tzw. suchego patyczka).  Wystudzone ciasto można polukrować. Smacznego 🙂