Dymek z truskawkami i pianką
Proste w wykonaniu ciasto z truskawkami, idealne do popołudniowej kawy. W wykonaniu podobne do poczciwego, mojego ukochanego pleśniaka, tyle, że zamiast porzeczek wykorzystuje się truskawki. Nie za słodkie, ładnie prezentuje się na stole. Przepis znalazłam u Edysi. Zmieniłam jedynie to, że ciasto na spód dodatkowo podpiekłam przez ułożeniem na nim owoców.
Składniki (blaszka o wymiarach 36×23 cm):
Spód:
- 3 szklanki mąki pszennej (lub trochę więcej, jeśli ciasto będzie się za bardzo kleiło)
- 6 żółtek
- 1,5 kostki margaryny (kostka=250 g)
- łyżeczka cukru pudru
- 2,5 łyżeczki proszku do pieczenia
Piana:
- 6 białek
- szczypta soli
- 1,5 szklanki drobnego cukru
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej
- łyżeczka soku z cytryny
Dodatkowo:
- 75 dag świeżych truskawek
- łyżka kakao
Wykonanie:
Spód:
Mąkę posiekać z margaryną. Dodać żółtka, proszek do pieczenia i cukier puder. Zagnieść szybko gładkie ciasto i podzielić je na pół. Jedną część owinąć folią spożywczą i włożyć na godzinę do zamrażalnika. Drugą część rozwałkować i umieścić w blaszce, wyłożonej uprzednio papierem do pieczenia. Podpiec przez ok. 15 minut w piekarniku nagrzanym do 170 stopni. Lekko złoty spód wyjąć z piekarnika.
Opłukane, osuszone i odszypułkowane truskawki pokroić na połówki lub ćwiartki i ułożyć na podpieczonym spodzie przecięciem do dołu. Kakao wsypać do sitka i oprószyć nim truskawki.
Białka ubić na sztywną pianę ze szczyptą soli. Pod koniec ubijania dodawać partiami cukier. Pod koniec dodać mąkę ziemniaczaną i sok z cytryny.
Ciasto wyjęte z zamrażalnika podzielić na dwie równe części. Jedną zetrzeć na tarce o dużych oczkach na posypane kakao truskawki. Wyłożyć sztywną pianę i na nią zetrzeć drugą część zamrożonego ciasta. Całość wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec około godziny. Ostudzone ciasto można oprószyć cukrem pudrem. Smacznego 🙂