Ciasteczka czekoladowo-bananowe dla Mikołaja :)

Odkąd moja córka zaczęła rozumieć o co chodzi z tym całym zamieszaniem 6 grudnia, zaczęliśmy co roku zostawiać dla Mikołaja domowe ciasteczka i mleko, aby przypadkiem nie pominął naszego domu podczas rozdawania podarunków I choć z każdym rokiem młoda robi się coraz bardziej podejrzliwa, to jednak tej tradycji póki co nie zaniechaliśmy. W tym roku upiekłyśmy szybkie i smaczne ciasteczka czekoladowo-bananowe. Córka zrobiła je samodzielnie – pomogłam jej tylko zagnieść ciasto. Ciastka okazały się podobne do pierniczków. Z wierzchu chrupiące, w środku przyjemnie miękkie. Po upieczeniu pięknie pachną czekoladą i bananami. Część ciastek udekorowałyśmy rozpuszczoną czekoladą, część posypałyśmy tylko cukrem pudrem. Kilka sztuk córka z koleżanką ozdobiły kolorowymi pisakami.

Przepis na te ciastka znalazłam u Edysi.

Składniki:

• 1 mocno dojrzały banan
• 250 g mąki pszennej
• 125 g cukru pudru
• 100 g masła (w temperaturze pokojowej)
• łyżka kakao
• łyżeczka proszku do pieczenia
• 2 łyżeczki cukru z wanilią
• szczypta soli

Wykonanie:

Mąkę pszenną przesiać z kakao i proszkiem do pieczenia. Dodać cukier, cukier waniliowy i szczyptę soli. Następnie dołożyć  posiekane, miękkie masło i rozgniecionego widelcem banana. Wszystkie składniki wyrobić krótko mikserem, a następnie przełożyć masę na blat i zagnieść elastyczne, gładkie ciasto. Z ciasta uformować wałki na grubość 1,5 -2 cm. Lekko je spłaszczyć i ciąć na trójkąty. Układać ciastka na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 15-20 minut (ja piekłam 15 minut). Gotowe ciastka wyjąć, zostawić na 5 minut na blaszce i przełożyć na kratkę do ostudzenia. Zimne można posypać cukrem pudrem, polukrować lub ozdobić czekoladą. Smacznego