Pyszne kotlety ziemniaczane z curry i marchewką

Zmobilizowałam się w końcu, aby po świąteczno-sylwestrowym czasie dodać nowy przepis. Padło na pyszne ziemniaczane kotleciki, które w ciągu ostatnich tygodni robiłam już dwukrotnie. Doprawione szczodrze curry, na myśl przywodzą od razu kuchnię hinduską, którą oboje z mężem lubimy. Są smaczne, łatwe i szybkie w przygotowaniu. Dobrze smakują zarówno na ciepło, jak i zimno. Takie kotleciki to świetny sposób na zagospodarowanie ziemniaków, które zostały nam z poprzedniego dnia. Bardzo je Wam polecam.

Przepis znalazłam na blogu Cool&Minty. 

Na moim blogu znajdziecie jeszcze inne podobne przepisy na ziemniaczane kotlety:

kotlety ziemniaczane curry

Składniki (ok. 10 niedużych kotlecików):

  • 300-400 g puree z ziemniaków (może być z poprzedniego dnia)
  • 1 cebula
  • 1 marchewka
  • 1 jajko
  • 2 łyżki bułki tartej
  • 2 ząbki czosnku
  • 2 łyżki posiekanej natki pietruszki
  • 2 łyżeczki curry w proszku
  • sól, pieprz
  • szczypta chili
  • pół łyżeczki suszonego oregano
  • pół łyżeczki czarnuszki
  • olej do smażenia
  • panierka: łyżka bułki tartej wymieszana z 1 łyżką tartego parmezanu

Wykonanie:

Na 2-3 łyżkach oleju podsmażać przez kilka minut, często mieszając, posiekaną drobno cebulę oraz startą na tarce o drobnych oczkach obraną marchew i przeciśnięty przez praskę czosnek. Pod koniec smażenia, gdy cebula będzie miękka, dodać odrobinę soli, 2 łyżeczki curry w proszku, szczyptę chili i suszone oregano.  Całość dokładnie wymieszać, zdjąć z ognia i odstawić do lekkiego przestygnięcia, a następnie przełożyć do miski z ziemniaczanym puree. Dodać jajko, posiekaną natkę pietruszki, czarnuszkę oraz bułkę tartą. Składniki wyrobić ręką na jednolitą masę. Doprawić w razie potrzeby solą i pieprzem. Odstawić do lodówki na 15 minut. Po tym czasie z masy formować zgrabne, nieduże kotlety. Obtaczać je z w panierce z bułki tartej wymieszanej z parmezanem. Smażyć na oleju na dużym ogniu, do zrumienienia (po około 2-3 minuty z każdej strony). Gotowe kotlety odsączyć na ręczniku papierowym. Smacznego 🙂

kotlety ziemniaczane curry