Moje pierwsze eklerki
W związku z tym, że więcej czasu spędzamy ostatnio w domu, ciągle coś piekę, gotuję, wypróbowuję nowe przepisy, nie zawsze dietetyczne i mało kaloryczne. Ostatnio były pyszne chałki, a dziś mam dla Was przepis na eklery. Tak, domowe eklerki mać mać mać…jak tak dalej pójdzie, to porwę się niebawem i na makaroniki, które są w moim wyobrażeniu okropnie trudne i poza moim zasięgiem. Kto wie…zaczynam mieć obawy, że niebawem zamiast wychodzić z domu, będziemy się z niego wytaczać 😉
No ale wracając do eklerków. Wyszły całkiem w porządku. Z ciastem parzonym nie było problemów: dość ładnie wyrosły, były chrupiące i suche w środku. Nadziałam je malinowym budyniem (gotowcem, poszłam na łatwiznę, przyznaję, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby ugotować go od podstaw samemu w domu) oraz bitą śmietaną. Dołożyłam jeszcze świeże maliny i polewę czekoladową. Wydaje mi się tylko, że trochę za bardzo poskąpiłam kremu i moje eklerki było mało nadziane. Następnym razem ten punkt koniecznie do poprawy.
Przepis: Moje Wypieki.
Składniki (robiłam z połowy porcji):
Ciasto:
- szklanka wody (250 ml)
- 125 g masła
- szklanka mąki pszennej
- 4 jajka
- szczypta soli
Dodatkowo:
- budyń malinowy (proszek)
- 450 ml mleka
- 250 ml śmietany kremówki 36%
- 2 łyżki cukru pudru
- świeże maliny
Polewa:
- 100 g czekolady deserowej
- 2 łyżki masła
- 3-4 łyżki mleka lub kremówki
Wykonanie:
Ciasto:
W garnku z grubym dnem zagotować wodę z masłem i solą. Na gotującą się wodę wsypać mąkę. Energicznie mieszać, by całość się nie przypaliła. Ciasto jest gotowe gdy będzie odchodziło od ścianek garnka. Pozostawić do ostygnięcia, a następnie zmiksować je z jajkami, do gładkości. Gotowe ciasto przełożyć do worka cukierniczego z ozdobną tylką (w kształcie gwiazdki lub okrągłą). Wyciskać z ciasta podłużne paski (ok. 10 cm) na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia (w dość w sporych odstępach, gdyż ciasto mocno rośnie). Piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 200 stopni przez około 25-30 minut. Gotowe eklerki wystudzić, a następnie przekroić je wzdłuż ostrym nożem.
Budyń ugotować zgodnie z instrukcją na opakowaniu w 450 ml mleka. Przykryć folią spożywczą w taki sposób, by dotykała powierzchni kremu i odstawić do wystudzenia.
Zimną kremówkę ubić na sztywno z cukrem pudrem.
Polewa:
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej z masłem i mlekiem. W płynnej polewie maczać odcięte, górne części eklerków. Odstawić je do lekkiego zastygnięcia polewy. Dolne części eklerów wypełnić przy pomocy rękawa cukierniczego budyniem. Na nim poukładać świeże maliny, a pozostałe wolne miejsce uzupełnić bitą śmietaną. Całość przykryć górnymi częściami eklerków z czekoladą. Przechowywać w lodówce. Smacznego 🙂
Aż ślinka leci!
😀
Pierwsze a wyszły wręcz idealnie 🙂
Dziękuję za miłe słowa 🙂