Szparagowa carbonara
Nie jestem jakąś wielką fanką carbonary. Zdecydowanie bardziej wolę makarony z sosami na bazie pomidorów, pełne warzyw lub z dodatkiem pesto. Carbonara jest dla mnie zbyt ciężka, ale zdarzają się rzadkie momenty, kiedy to mam na nią ochotę. W tym tygodniu skusiłam się na jej wersję z dodatkiem szparagów. Dodały one trochę lekkości i kolorów tej tradycyjnej włoskiej potrawie i sprawiły, że całość smakowała bardzo dobrze. Przepis znalazłam u Asi z Kwestii Smaku. Warto się skusić – myślę, że zadowoleni będą też Wasi mężczyźni, bo to takie trochę bardziej męskie smaki wg mnie.
Składniki:
- 10-12 zielonych szparagów
- 80 g surowego, wędzonego boczku
- 2 jajka
- 2 ząbki czosnku
- 30 g parmezanu lub grana padano
- sól, pieprz
- natka pietruszki
- 150-200 g makaronu spaghetti (u mnie makaron pełnoziarnisty)
Wykonanie:
Makaron ugotować al dente w osolonej wodzie.
Jajka rozmącić w miseczce przy pomocy widelca. Dodać 3/4 drobno startego sera oraz łyżkę posiekanej natki pietruszki. Wymieszać całość dokładnie i odstawić na bok.
Szparagi umyć, odłamać ich twarde końce. Łodygi zetrzeć na tarce o dużych oczek, główki zostawić w całości. Na rozgrzanej patelni umieścić drobno posiekany boczek. Smażyć go na małym ogniu przez ok. 3-4 minuty, do lekkiego zrumienienia oraz wytopienia tłuszczu. Dodać czosnek starty na tarce oraz szparagi. Smażyć całość razem na małym ogniu przez ok. 2-4 minuty, co chwilę mieszając. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Na patelnię do boczku i szparagów przełożyć ugotowany makaron. Dodać masę jajeczną. Szybko i dokładnie wymieszać całość na minimalnym ogniu, po czym od razu zdjąć z gazu (nie należy zbyt długo podgrzewać, aby jajka się nie ścięły). Gotowe danie posypać odłożonym parmezanem. Smacznego 🙂
wygląda obłędnie ?
I tak też smakuje 🙂
Ciekawy i pyszny eksperyment 🙂
To prawda 🙂
apetyczne danie
Polecam wypróbować, póki są szparagi 🙂