Tort z kremem oreo i malinową żelką

Od jakiegoś już czasu przestałam kupować torty na urodziny mojej córki i staram się robić je sama.  I choć zawsze przy tym padają niecenzuralne słowa (zwłaszcza przy przekrajaniu biszkoptu), to efekt zwykle daje mi satysfakcję. Smakowo są one wg mnie całkiem dobre – dekoracja kuleje, ale zdolności manualnych niestety nie posiadam. Tym razem postanowiłam wypróbować nowy, ciasteczkowy krem i dodać, dla przełamania słodkości, lekko kwaśną malinową żelkę. Oba przepisy znalazłam na blogu Słodki pomysł (żelka, krem oreo). I był to strzał w dziesiątkę. Świetnie ze sobą współgrały i smakowo nie mam im naprawdę nic do zarzucenia. Na bokach tortu chciałam wypróbować efekt płatków (petal cake). Wyszło całkiem znośnie, ale wiem już, że krem na bazie kremówki i mascarpone średnio nadaje się do tego typu dekoracji: jest za delikatny, rozjeżdza się i aby dobrze się trzymał, należy co jakiś czas chłodzić cały tort. Myślę, że następnym razem, a taki będzie na pewno, wypróbuję krem z dodatkiem masła.

tort oreo/malina

Składniki: (tortownica o średnicy 24 cm):
Biszkopt:

  • 6 jaj
  • niepełna szklanka mąki pszennej
  • niepełna szklanka cukru
  • 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej

Poncz:

  • słodka herbata z cytryną

Masa lekko malinowa:

  • 350 ml śmietanki kremówki 36%
  • 300 g mascarpone
  • 2,5 łyżki cukru pudru (ilość cukru można zwiększyć, jeśli ktoś lubi słodsze kremy – ten wychodzi dość kwaskowaty)
  • ok. pół szklanki gęstej konfitury malinowej
  • czubata łyżeczka żelatyny

Żelka malinowa (na tortownicę o śr. 22 cm):

  • 700 g świeżych malin
  • 100-120 g cukru
  • 3-4 łyżeczki soku z cytryny
  • 15 g żelatyny + 4 łyżki zimnej wody

Masa oreo:

  • 350 ml śmietany kremówki 36%
  • 250 g serka mascarpone
  • 2-3 łyżki cukru pudru
  • 16 ciastek Oreo

Masa na wierzch i boki:

  • 200 g mascarpone
  • 400 ml śmietany kremówki 36 %
  • 3-4 łyżki cukru pudru
  • śmietan-fix
  • barwnik spożywczy np. niebieski

Wykonanie:

Biszkopt:

Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianę. Pod koniec ubijania stopniowo dodawać cukier, dalej ubijając. Dodawać po kolei żółtka, nadal ubijając. Mąki wymieszać, przesiać i delikatnie wmieszać do ciasta. Gotowe ciasto wlać do tortownicy, w której dno wyłożono uprzednio papierem do pieczenia (boków niczym nie smarować). Piec w temperaturze 160-170 stopni około 30-40 minut (lub dłużej, do tzw. suchego patyczka). Gorące ciasto wyjąć z piekarnika, z wysokości około 60 cm opuścić je (w formie) na podłogę. Odstawić do uchylonego piekarnika do ostygnięcia. Całkowicie wystudzić. Przekroić na 3 blaty.

Żelka:

Żelatynę zalać zimną wodą i odstawić na kilka minut, aż napęcznieje. Maliny zmiksować blenderem na gładkie puree i  przecedzić je przez sitko. Do otrzymanego soku dodać cukier i sok z cytryny. Całość doprowadzić do wrzenia. Zdjąć z ognia i dodać napęczniałą żelatynę. Dokładnie wymieszać, do całkowitego rozpuszczenia się żelatyny (nie gotować soku z żelatyną, gdyż straci ona wtedy właściwości żelujące!). Gotowe puree wystudzić, a następnie przelać do tortownicy wyłożonej dokładnie folią spożywczą. Umieścić w lodówce na kilka godzin, najlepiej na całą noc, aż żelka dobrze stężeje.

Masa lekko malinowa:

Żelatynę zalać 3 łyżkami chłodnej wody i odstawić do napęcznienia. Gdy napęcznieje, podgrzać ją lekko do rozpuszczenia (na palniku lub w mikrofali). Nie zagotować! Lekko przestudzić, a następnie wymieszać z konfiturą malinową. Zimną kremówką ubić na sztywno, pod koniec dodając cukier puder i mascarpone. Na koniec połączyć z musem malinowym i świeżymi malinami. Wymieszać. Odstawić do lodówki.

Masa oreo:

Połowę ciastek (całe, razem z kremem) dokładnie rozdrobnić na pył.  Resztę posiekać na większe kawałki.  Zimną kremówką ubić na sztywno, pod koniec dodając cukier puder i mascarpone. Delikatnie wmieszać do kremu zmielone i posiekane ciastka.

Masa na wierzch i boki tortu:

Zimną kremówką ubić na sztywno, pod koniec dodając cukier puder i mascarpone. Gotowy krem podzielić na 4 części: jedna z nich powinna być trochę większa niż trzy pozostałe. Większą część zostawić białą,  do 3 pozostałych części dodać barwnik spożywczy w różnych ilościach np.: do jednej 1 kroplę, do drugiej 2, do trzeciej 3. Dokładnie je wymieszać. Kolorowe masy przełożyć do 3 rękawów cukierniczych zakończonych okrągłą tylką.

Złożenie całości:
Pierwszy blat biszkoptu nasączyć ponczem. Nałożyć na niego cienką warstwę kremu malinowego.  Na nim delikatnie umieścić malinową żelkę i przykryć ją dokładnie resztą kremu. Wyrównać i przykryć drugim blatem. Nasączyć go ponczem i posmarować kremem oreo.  Przykryć ostatnim blatem biszkoptu, nasączyć go ponczem. Boki oraz wierzch tortu pokryć cienko białym kremem. Wierzch udekorować wg własnego uznania – ja położyłam gotowy opłatek, dookoła zrobiłam dekoracyjne rozetki z kremu i ułożyłam owoce.

Ozdobić boki tortu: Zaczynając od dołu, wycisnąć dwie kropki z najciemniejszej masy, jedna nad drugą. Następnie w połowie kropki przyłożyć wąską szpatułkę lub końcówkę łyżeczki i delikatnie przyciskając,  rozmazać krem na bok. W miejscu gdzie krem się kończy,  zrobić kolejne kropki, ponownie je rozmazując. Po wykonaniu całej warstwy ciemnych płatków, powtórzyć schemat działania z dwoma jaśniejszymi kremami (sposób wykonania płatków można podejrzeć tutaj). Tort przed podaniem schłodzić w lodówce.  Smacznego.

tort oreo/malina

petal cake