Sernik pistacjowy
O tym serniku marzyłam od kiedy tylko zobaczyłam go u Liski. Swego czasu byłam wielką fanką wszystkiego co pistacjowe: tylko takie lody zawsze wybierałam i po takie ciasta sięgałam z największą ochotą. Teraz smaki mi się nieco zmieniły, ale do pistacji zawsze będę miała sentyment 😉 Do sernika zniechęcała mnie jedynie cena pasty pistacjowej. Dostałam jednak podczas wakacji słoiczek takiej pasty od mojego szwagra i siostry – zaskoczyli mnie totalnie, a po jej spróbowaniu wzniosłam się na wyżyny. Była obłędna 🙂 Szybko wykorzystałam ją do wyszukanego sernika i …trochę się rozczarowałam 🙁 Chyba za dużo sobie po nim obiecywałam. Nie był zupełnie zły czy niejadalny. Siostra go nawet chwaliła i po 2 dniach wg mnie smakował całkiem poprawnie 😉 Wyszedł jednak zdecydowanie za słodki – choć pewnie po części była to moja wina, gdyż nie zauważyłam, że w mojej paście był już cukier. Pominęłam wodę różaną, bo w komentarzach pisano, że zagłusza ona pistacj. Mimo to, smak pistacjowy był w serniku mało wyczuwalny. Gdyby nie posypka na wierzchu, nie wiem, czy ktoś by się zorientował z jakim smakiem ma do czynienia. Był to zdecydowanie jeden z tych wypieków, które lepiej wyglądają niż smakują. Dość drogi i raczej nie skuszę się na jego powtórkę. Ale może Wam posmakuje bardziej, kto wie? 🙂
Sernik: White Plate
Spód: Moje wypieki
Składniki (tortownica o śr: 24-26 cm):
Spód:
- 230g ciastek kakaowych z nadzieniem czekoladowym (np.markizy)
- 50g masła
Masa serowa:
- 1 kg sera trzykrotnie mielonego
- 4 duże jajka
- 200 g cukru drobnego
- 4 łyżki pasty pistacjowej (jeśli będzie z cukrem, sugeruję zmniejszyć jego ilość w masie)
- 3 łyżki wody różanej (pominęłam)
- 2 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej
Krem na wierzch:
- 200 g sera mascarpone
- łyżka cukru pudru
- łyżka pasty pistacjowej
- łyżka wody różanej (pominęłam)
- do oprószenia: ok. 100 g posiekanych pistacji
Wykonanie:
Spód:
Ciastka (razem z nadzieniem) zmiksować z miękkim masłem na jednolitą masę o konsystencji mokrego piasku. Wylepić nią dno tortownicy, wyłożonej papierem do pieczenia. Schłodzić przez pół godziny w lodówce.
Masa serowa:
Ser zmiksować krótko z cukrem. Kolejno, cały czas miksując, dodawać po jednym jajku. Na sam koniec wmieszać pastę pistacjową i mąkę ziemniaczaną. Masę serową wylać na schłodzony w lodówce czekoladowy spód. Gotowe ciasto wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Piec 10 minut, a następnie obniżyć temperaturę do 160 stopni i piec ciasto przez ok. godzinę (sernik powinien być ścięty po bokach, a w środku lekko galaretowaty – zetnie się po ostudzeniu). Upieczony sernik zostawić w wyłączonym piekarniku aż do całkowitego ostudzenia.
Krem:
Mascarpone utrzeć z cukrem pudrem i pastą pistacjową. Gotowym kremem posmarować wierzch zimnego sernika. Całość oprószyć pistacjami i wstawić do lodówki na kilka godzin. Smacznego 🙂