Fuczki czyli placki z kiszonej kapusty
O fuczkach słyszałam od bardzo dawna, ale nigdy nie miałam okazji ich próbować. To tradycyjne danie kuchni łemkowskiej, rozpowszechnione w Bieszczadach. Trochę bałam się placków z dodatkiem kapusty kiszonej, przyznaję bez bicia, ale okazuje się, że zupełnie niepotrzebnie. Fuczki wyszły naprawdę bardzo smaczne. Przygotowałam je zgodnie z przepisem znalezionym u Kasi – nie gotowałam kapusty wcześniej i bardzo lekko ją odcisnęłam. Może ciut za mało doprawiłam całość, więc następnym razem zwiększę ilość przypraw. Z kwaśną śmietaną, jako dodatek do zupy, były świetne. Warto wypróbować jako ciekawostkę 🙂
Składniki:
- 200g kiszonej kapusty
- 200 ml mleka
- 150 g mąki (pszennej lub owsianej)
- jajko
- sól, pieprz, ewentualnie: majeranek, kminek, cząber (ja dałam sam majeranek)
- olej lub masło klarowane do smażenia
Wykonanie:
Kapustę kiszoną lekko odcisnąć i z grubsza posiekać. Mleko zmiksować z jajkiem i mąką na ciasto naleśnikowe. Dodać posiekaną kapustę i przyprawy. Wymieszać. Smażyć okrągłe placki po 2-3 minuty z każdej strony. Podawać najlepiej zaraz po usmażeniu np. z kwaśną śmietaną lub sosem czosnkowym. Smacznego 🙂
Robilam kiedys fuczki i byl to najczesciej kradziony przepis na blogu. Razem ze zdjeciami, az sie zdenerwowalam i wszystko skasowalam 🙂 Rzeczywiscie sa bardzo smaczne.
Nieźle 🙂 Ale w pewnym sensie to chyba komplement? Musiały być piękne te zdjęcia :)) A tak na serio to nigdy nie zrozumiem podawania czyichś zdjęć jako swoich ;/
To musi być coś pysznego. Jeszcze nie jadłam placuszków z kiszonej kapusty 🙂
Są naprawdę zadziwiająco smaczne 🙂
Piękne wyszły. Też mam je na liście do zrobienia ?
Warto się skusić 🙂
Tez nigdy bym nie zgadła, że można zrobić placki z kiszonej kapusty, widac można, z przyjemnoscią wypróbuję !
Bardzo polecam: placki smakują zdecydowanie pysznie 🙂
Pysznie się prezentują. Przymierzam się do ich zrobienia już któryś rok…
Myślę, że nie warto zwlekać: są bardzo smaczne 🙂