Ketchup z ……cukinii :)
Rok czy dwa lata temu ten ketchup święcił triumfy w blogosferze. Wszędzie się na niego natykałam, ale jakoś nie miałam weny, żeby go przygotować. W tym roku postanowiłam dać mu szansę. Zrobiłam kilka słoiczków, wg przepis znalezionego u Edysi, i muszę stwierdzić, że wyszło całkiem smacznie. Słodko-kwaśny, cukinia praktycznie nie wyczuwalna. Myślę, że ketchup ten może z powodzeniem nadawać się do kanapek czy jako dodatek do makaronu, mięsa. Myślę też o nim jako o sosie w pizzy.
Ketchup wyszedł dość ostry, mimo, że dałam tylko pół łyżeczki chili. Radzę wziąć to pod uwagę, jeśli nie przepadacie za pikantnymi potrawami lub planujecie przyrządzić go dla całej rodziny 🙂
Ketchup wyszedł dość ostry, mimo, że dałam tylko pół łyżeczki chili. Radzę wziąć to pod uwagę, jeśli nie przepadacie za pikantnymi potrawami lub planujecie przyrządzić go dla całej rodziny 🙂
Składniki:
- 1,5 kg obranej i oczyszczonej z nasion cukinii
- 0,5 kg cebuli
- garść soli
- 2 szklanki cukru
- 1 szklanka octu
- 400 g koncentratu pomidorowego (dałam 500g)
- 1 łyżeczka pieprzu
- 1 łyżeczka cayenne (płaska łyżeczka, albo jedynie pół)
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
Wykonanie:
Cukinię i cebulę zetrzeć na tarce o dużych oczkach, całość zasypać garścią soli, wymieszać dokładnie i odstawić na 6 godzin Nie odciskać (ja warzywa przygotowałam wieczorem i odstawiłam na całą noc). Po tym czasie warzywa (razem z powstałym sokiem) gotować bez przykrycia do momentu, aż się całkiem rozgotują. Dodać cukier i ocet i gotować przez 20 minut. Następnie dodać koncentrat i przyprawy i gotować przez kolejne 20 minut (mieszając od czasu do czasu). Całość zmiksować, przełożyć do słoiczków i pasteryzować przez 10 minut. Smacznego 🙂