Czekolada i dynia – ciekawy duet w niemniej ciekawej tarcie

Połączenie czekolady z dynią zaciekawiło mnie od samego początku. Nie trzeba mnie było więc długo namawiać na upieczenie tarty, na którą przepis podała Bajaderka. Wyszło smacznie. Nietypowo. Delikatnie, kremowo, z bardzo mocno wyczuwalną dynią. Przepyszne kruche ciasto, które podczas pieczenia pachniało obłędnie. No i korzenne przyprawy, które uwielbiam za ich aromat. Pierwszy raz dałam ich jednak chyba trochę za dużo, bo były trochę zbyt intensywne.
Przepis dodaję do Festiwalu Dyni prowadzonego przez Beę.

Składniki:


Spód:

  • 1 szklanka mąki
  • 1/4 szklanki cukru
  • 1/4 szklanki gorzkiego kakao
  • 1/2 kostki zimnego masła
  • 1 jajko
  • 100 g czekolady deserowej (dałam gorzką)
  • szczypta soli
  • 1/2 łyżeczki cynamonu
  • 1/4 łyżeczki zmielonych goździków

Masa dyniowa:

  • 420 g puree z dyni
  • 3/4 szklanki brązowego cukru
  • 225g creme fraîche (można zastąpić mieszanką – pół na pół gęstej kwaśnej śmietany i słodkiej śmietanki)
  • 3 jajka
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 1 łyżeczka zmielonego imbiru
  • 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
  • 1/8 łyżeczki zmielonych goździków
  • szczypta soli

Wykonanie:

Zimne masło pokroić w kostkę, szybko zagnieść z pozostałymi składnikami ciasta. Gotowe ciasto rozwałkować i wyłożyć nim formę na tartę. Schłodzić przez ok. 20 minut w lodówce. Następnie nakłuć spód widelcem, wyłożyć na ciasto papier do pieczenia i obciążyć je np.
fasolą. Podpiec w piekarniku nagrzanym uprzednio do 180 stopni przez ok. 15-20 minut. Po tym czasie wyjąć, zdjąć papier z obciążeniem i natychmiast posypać po wierzchu posiekaną czekoladą. Gdy czekolada zmięknie, rozsmarować ją równomiernie na całym spodzie. Lekko przestudzić. W międzyczasie wymieszać ze sobą wszystkie składniki masy dyniowej (można to zrobić bez użycia miksera, wystarczy łyżka). Gotowe nadzienie wyłożyć na przestudzony spód z czekoladą. Piec ok. 40 minut w 180 stopniach, do momentu, aż masa się zetnie. Po dokładnym wystudzeniu przechowywać w lodówce. Można udekorować np. rozpuszczoną czekoladą. Smacznego 🙂