W tym roku moja mama poprosiła mnie o upieczenie wszystkich ciast na zbliżające się święta. Troszkę mnie tym przeraziła, prawdę powiedziawszy. Jedno ciasto rozumiem..gdyby nie wyszło, zawsze byłaby jeszcze jakaś alternatywa w postaci ciast mamy, ale wszystkie? Ryzykantka z tej mojej mamuśki 🙂 Dała mi ona wolną rękę w wyborze ciast i mam już swoje pomysły. Ale zażyczyła sobie ona też sernika..a ja do serników jakoś nie mam ręki. Rzadko je piekę, bo nigdy nie są one tak dobre, jak bym sobie tego życzyła. Przepisów w necie mnóstwo. Nie wiedziałam, który wybrać. O pomoc poprosiłam
Majankę – moje sernikowe guru..Ona jako pierwsza przyszła mi na myśl 🙂 Jest to chyba jedyna osoba, która na swoim blogu ma tak ogromną ilość pysznych serników.
Majanka doradziła mi
sernik krakowski z przepisu
Dorotus. I to był strzał w dziesiątkę. Sernik wyszedł przepyszny, wprost rozpływający się w ustach 🙂 Jest to niewątpliwie najlepszy sernik, jaki do tej pory udało mi się upiec. Maksimum sera, minimum ciasta..tak jak lubię 🙂 Najlepsze wg mnie po całonocnym chłodzeniu w lodówce. Mam nadzieję, że za dwa tygodnie wyjdzie mi równie dobrze 🙂 Polecam go każdemu z czystym sercem 🙂
Jest to moja propozycja w ramach akcji Wielkanocne Smaki prowadzonej przez Mirabelkę.
Składniki:
Kruche ciasto:
- 250 g mąki pszennej
- 100 g cukru pudru
- 125 g masła
- 8 g cukru waniliowego
- 1 jajko
Masa serowa:
- 1 kg twarogu (półtłusty, tłusty)
- 8 jajek
- 100 g miękkiego masła
- 250 g cukru
- 3 łyżki cukru waniliowego
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej
- 100 g rodzynek
- ulubiony aromat – u mnie waniliowy
- żółtko do posmarowania pasków, roztrzepane (uwaga: nie wyrzucać białka, będzie potrzebne do lukru!)
Lukier:
- sok z 1 cytryny
- 150 g cukru pudru
- 1 białko
Wykonanie:
Ciasto:
Wszystkie składniki połączyć razem, szybko zagnieść ciasto, wstawić do lodówki na co najmniej godzinę czasu. Z ciasta odkroić 1/3, odłożyć z powrotem do lodówki. Pozostałe ciasto rozwałkować na bardzo cienki placek, wyłożyć nim dno formy o wymiarach 35 x 25 cm, ponakłuwać widelcem. Podpiec w temperaturze 170 stopni przez 15 minut.
Masa serowa:
Twaróg zmielić. Miękkie masło utrzeć na krem z 200 g cukru i cukrem waniliowym. Ucierając, dodawać po 1 żółtku i części twarogu. Ucierać, aż składniki się połączą i masa będzie puszysta. Białka ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodając pozostałe 50 g cukru. Pianę wmieszać do masy serowej razem z mąką ziemniaczaną i rodzynkami. Można dodać ulubiony aromat. Podpieczony spód wyjąć z piekarnika. Wyłożyć na niego masę serową. Ciasto pozostałe w lodówce cienko rozwałkować i radełkiem wykroić paski o szerokości 1 cm. Z pasków ułożyć na serniku kratkę, posmarować ją żółtkiem. Piec około 50-60 minut w temperaturze 170 stopni.
Lukier:
Sok z cytryny utrzeć z cukrem pudrem i białkiem. Jeśli będziemy uważać, że jest zbyt rzadki – dodać cukru, zbyt gęsty – można dodać gorącej wody. Gotowym lukrem posmarować cały wierzch sernika lub tylko paski z ciasta – będą wtedy lepiej widoczne. Smacznego 🙂